Powodem powołania nowej placówki oświatowej była potrzeba utworzenia szkoły, która kształciłaby fachowców dla przemysłu ziemniaczanego. Inicjatorami otworzenia szkoły byli: inż. Alojzy Cieszkowski (dyr. Wydziału Technicznego Zjednoczenia Przemysłu Ziemniaczanego w Poznaniu) i inż. Wacław Plewko (dyr. Działu Szkolenia Zawodowego Centralnego Zarządu Przemysłu Ziemniaczanego w Warszawie).

Pierwsze grono pedagogiczne

"Dniem rozpoczęcia roku szkolnego jest dzień 16 września br. O godzinie 7.45 uczniowie udadzą się do kościoła parafialnego na szkolną mszę św. Właściwa inauguracja odbędzie się w sali strażnicy Ochotniczej Straży Pożarnej przy ulicy Kościuszki. Uroczystość ta będzie skromna i ograniczy się do przemówień. Po inauguracji uczniowie udadzą się na śniadanie. Reszta dnia jest wolna od nauki. Normalna nauka szkolna rozpocznie się dnia 17 września 1948 r."
Na dyrektora Ministerstwo Przemysłu i Handlu powołało Wacława Napierałę, nauczyciela miejscowej szkoły zawodowej (funkcję pełnił do XII 1969 r.). Pierwsze posiedzenie Rady Pedagogicznej odbyło się 14 września o godz. 20.00. Oto fragment protokołu z tego posiedzenia:Szkołę postanowiono zlokalizować we Wronkach ze względu na mieszczącą się tu wytwórnię wyrobów ziemniaczanych oraz na istnienie centralnych warsztatów naprawczych przemysłu spożywczego. Ministerstwo Przemysłu, pismem z dn. 19 sierpnia 1948 r., zatwierdziło uruchomienie szkoły (należącej do typu szkół gimnazjalnych podległych Ministerstwu Przemysłu i Handlu) i ustaliło jej nazwę: Gimnazjum Przemysłowego Przetwórstwa Ziemniaczanego we Wronkach.



Dnia 16 września 1948 r. w świetlicy Ochotniczej Straży Pożarnej, przy ul. Kościuszki, odbyła się inauguracja pierwszego roku szkolnego 1948/49. Normalna nauka rozpoczęła się 17 września. Pierwszą społeczność uczniowską stanowiło 38 chłopców, przybyłych z różnych rejonów kraju. Wszyscy mieszkali w internacie. Mimo skromnych pomieszczeń, warunki dla uczniów były dobre. Otrzymywali oni bezpłatnie podręczniki, zeszyty i inne przybory szkolne. Ponadto każdy wychowanek otrzymywał stypendium. Praktyczne zajęcia odbywały się w Zakładach Przemysłu Ziemniaczanego, które jednocześnie podjęły się patronatu nad Szkołą.


Tekst: Robert Dorna